Zobacz temat
Suchotemat czyli Gruz Suchego M10 1962
|
|
sziszin |
Dodany dnia 04.10.2021 18:58
|
![]() U¿ytkownik Postów: 72 Data rejestracji: 10.08.2011 |
Dawno, dawno temu mia?em podobny problem - jak zapali?, to silnik pracowa? ok, ale trudno go by?o odpali?. Okaza?o si?, ?e obluzowa?o si? gniazdo zaworu ss?cego (opuszcza?o si? -nie zawsze - razem z zaworem przymykaj?c kana? ss?cy). |
|
|
Suchy |
Dodany dnia 04.10.2021 19:19
|
![]() U¿ytkownik Postów: 538 Data rejestracji: 20.10.2014 |
,,Jak na humaniste to kiepsko u ciebie z opisem dzialan. Przepraszam, je?eli wiesz lepiej jak humanista powinien opisywa? nie odpalaj?cy motocykl to si? dostosuj? i ka?dy mój w?tek b?dzie pe?en emocji, w?tków pobocznych i niespodziewanych zwrotów akcji. Mam nadziej?, ?e wybaczysz mi mój lakoniczny opis nieodpalania, ale Junak nie zapala? w ?aden sposób, wiec co tu opisywa?? Normalnie troch? przelewam i dodaj? troch? gazu na zimnym. Na ciep?ym pali bez niczego - to chyba standard i nie ma co opisywa?? ![]() Sziszin, umiesz straszy?, ale w tym wypadku pomog?a wymiana aparatu zap?onowego na drugi. Odpali? z 1 strza?a. A pierwszy aparat idzie na przegl?d. |
|
|
Tomek Sz |
Dodany dnia 04.10.2021 21:14
|
![]() U¿ytkownik Postów: 1576 Data rejestracji: 01.04.2012 |
Zwracasz uwag? na po?o?enie p?ytki przerywacza? |
|
|
Suchy |
Dodany dnia 04.10.2021 21:37
|
![]() U¿ytkownik Postów: 538 Data rejestracji: 20.10.2014 |
Nie, a co? |
|
|
Tomek Sz |
Dodany dnia 04.10.2021 22:02
|
![]() U¿ytkownik Postów: 1576 Data rejestracji: 01.04.2012 |
Po?o?enie p?ytki ma wp?yw na si?? iskry. Konkretnie chodzi o moment rozwarcia styków i po?o?enie magnesów wirnka w stosunku do cewki. https://www.youtu...wtI_L-kHuc |
|
|
Suchy |
Dodany dnia 04.10.2021 23:16
|
![]() U¿ytkownik Postów: 538 Data rejestracji: 20.10.2014 |
Szefie, wiem, ?e nie zawsze na fabrycznym zaznaczeniu p?ytki iskrownika jest optymalna iskra. Ale ustawienie si? nie zmieni?o jak motocykl zaniemóg?. Po??czony z 16.06.2022 20:52: Mam dziwna sytuacje. Mianowicie mam dwa iskrowniki. Na szybko. Iskrownik ko'lko, ?adnie zapala, ro'wniutko chodzi na niskich, ale na wyzszych go kaszle itp. I jest s?abszy. Iskrownik podkowa, pi?knie si? wkreca na obroty moto cis'nie jak diabe?, ale ciezko zapala i nierowno chodzi na niskich , przy czym rusza normlanie nie dlawi sie itp. Czy ktos' mial podobnie i wie co ktoremu dolega? Edytowane przez Suchy dnia 16.06.2022 20:52 |
|
|
zaprzegowiec |
Dodany dnia 16.06.2022 22:48
|
![]() U¿ytkownik Postów: 169 Data rejestracji: 09.11.2020 |
Witam, 'najsamprzod' - zbadalbym sprezynki ciezarkow przyspieszacza zaplonu, bo juz 35/40 lat temu - to wszystko bylo 'zdechle / sflaczale' i Junaki nie chcialy trzymac 'wolnych' lub sie 'wkrecac' - bo w ponad 90% przypadkow, ciezarki rozwieraly sie maksymalnie / przyspieszaly zaplon max - tuz ponad wolnymi obrotami, niestety... To jest glowna 'pieta Ahillesowa' zaplonow Junakow... Pozdrawiam. |
|
|
kriskr |
Dodany dnia 19.06.2022 23:09
|
![]() U¿ytkownik Postów: 467 Data rejestracji: 11.07.2012 |
Na wkrecanie na obroty, to chyba nie mialem nigdy problemow, ale stabilnosc biegu ja?owego... tak jak poprzednik napisal. Wszelkie luzy mog? byc przyczyna, a niestety w Junaku pomiedzy walem korbowym a 'przerywaczem' jest dluga droga. Wiadomo sam przyspieszacz odsrodkowy wespol z krzywka to juz dwa potencjalne miejsca. Osadzenie piasty przyspieszacza na wirniku. Tu czesto rozbity bywa kanalek pod wpust czolenkowy. Ja raz mialem przystawke napedu, w ktorej obluzowala si? oska i tez praktycznie akceptowalne wolne sie podzialy, ale na obroty wkrecal sie calkiem przyzwoicie. kkr
nulla dies sine linea |
|
|
Suchy |
Dodany dnia 22.06.2022 22:28
|
![]() U¿ytkownik Postów: 538 Data rejestracji: 20.10.2014 |
Dwa dni spedzie?em w garazu, podkowa nie zapalal i mia? s?aba iskre, bo by?y paprochy w gniez'dzie WN... ![]() |
|
|
kriskr |
Dodany dnia 23.06.2022 16:31
|
![]() U¿ytkownik Postów: 467 Data rejestracji: 11.07.2012 |
To co na niskim napieciu nie gra wiekszej roli na wysokim nie ma litosci ![]() Czasem naprawde niewielka skaza a przy zwiekszonej wilgotnosci juz rysuje sciezke. kkr
nulla dies sine linea |
|
|
Suchy |
Dodany dnia 24.06.2022 13:01
|
![]() U¿ytkownik Postów: 538 Data rejestracji: 20.10.2014 |
Kurde, dziwna sprawa, mój iskrownik ,, kolko", na niskich i s'rednich obrotach, chodzil idealnie, ale zamulal jak go podkrecalem. Niby wszystko bylo OK, jednak dopiero po ktorejs' rozbio'rce wyczyscilem dokladnie styki i chyba to pomoglo. Ale dlaczego na niskich chodzil pieknie i palil na widok buta? Nie wiem. Po??czony z 04.01.2023 15:59: Ostatnio, czyli na jesieni, by?em Gruzem z Rumunii. Da? rad? ogólnie. http://sfm-junak....398_t1.jpg Ale mam pytanie, poniewa? zaledwie po kilku sezonach zu?y?y si? tulejki kopki, z czego najlepiej dorobi? nowe? Teflon, pollamid, czy br?z? Edytowane przez Suchy dnia 04.01.2023 15:59 |
|
|
sziszin |
Dodany dnia 23.01.2023 08:12
|
![]() U¿ytkownik Postów: 72 Data rejestracji: 10.08.2011 |
Ja osobiscie uzywam tylko brazu. Na szybkosc zuzycia tulei kopki ma takze wplyw sposób odpalania silnika. Niektórzy - jak czesto obserwuje - "skacza" na kopke nie zadajac sobie trudu delikatnego przelamania silnika na kompresji. Depniecie w momencie, kiedy silnik jest w suwie pracy zmniejsza sily jakie oddzialywuja na os rozrusznika ( tuleje) i zapobiegaja ewentualnemu "odbiciu" w przypadku zbyt wczesnego zaplonu. No, ale to wszystko jest oczywiste ![]() |
|
|
zaprzegowiec |
Dodany dnia 28.01.2023 22:23
|
![]() U¿ytkownik Postów: 169 Data rejestracji: 09.11.2020 |
Witam, mnie np. wystarczylo w latach 80-tych - nauczyc sie odpalac wszelkie duze 1-cylinrownki / bez gazu, tylko tzw. balansowaniem walu korbowego - wystarczylo rozhustac przeciwwagi, czyli 500 - 650 pojemnosci - naciskac kopniak 2 - 3 razy i zeby kompresja odbijala tlok / w dol. Na takiej manetce gazu otwartej do polowy, zeby silnik zassal porcje mieszanki z gaznika. Pozniej - zamykalem manetke calkowicie, wciskalem kluczyk i prawie bez zadnej kompresji - wystarczylo nacisnac na kopniak nawet reka i silnik zapalal... Wazylem wtedy 50 - 52 kg i bylem w stanie zapalic 1-cyl. 650 - tke jedna reka, no ale to wymagalo codziennej jazdy po 40 - 80 km po miescie / przez caly rok i znajdowania wszelkich sposobow, zeby tak duzy silnik odpalac bez dzwigienki dekompresji, bo akurat jej nie bylo na glowicy i dekielek mial zaslepione otwory od waleczka dekompresji... W Junaku jest troche gorzej z zapalaniem, bo jak jezdzilem Junakami - to lancuch sprzeglowy dawal duzy opor przy rozruchu, tym regulowanym napinaczem lancucha i nie kazdy silnik - dawal rade odbijac tlokiem / w dol na sprezaniu, niestety. Dlatego juz wtedy spotykalismy patenciarzy - ktorzy usuwali napinacz i tak dobierali wielkosc zebatki na wale korbowym, zeby napinacz nie byl w ogole potrzebny, a zeby lancuch nie byl napinany / podpierany - wtedy straty energii przy zapalaniu i w trakcie jazdy [ utrata mocy - na tarcie lancucha o napinacz ], byly maksymalnie zredukowane. Pozdrawiam. |
|
Przejd¼ do forum: |